Palenie ziół, w tym najczęściej konopi siewnych, zyskuje coraz szerszą rzeszę zwolenników. Jednak od pewnego czasu coraz częściej można usłyszeć o waporyzacji. To metoda przyswajania ziół w sposób zdecydowanie bardziej efektywny i zdrowszy. Proces polega na podgrzaniu ziół, nie ich spaleniu, do takiej temperatury, aby uwolniły się substancje aktywne. Na czym polega wyjątkowość waporyzacji?
Waporyzacja a zdrowie
Palenie to niestety toksyny. Dotyczy to również leczniczej marihuany i każdego rodzaju ziół. Substancje smoliste są szkodliwe dla organizmu, niszcząc układ oddechowy. Podczas podgrzewania ziół, nie ma procesu ich spalania, stąd spożywanie ich poprzez podgrzanie jest zdecydowanie najzdrowszym sposobem przyswajania substancji aktywnych.
Waporyzacja a przyjemność
Jak wskazują użytkownicy, waporyzacja to niezwykłe doznania dla organizmu. Para jest delikatna, nie parzy, nie drażni dróg oddechowych. Stan odprężenia odczuwalny jest w zupełnie inny sposób, a smak ziół pozbawiony jest odczuwalnego aromatu spalenizny.
Waporyzacja a wydajność
Ilość materiału do osiągnięcia efektu podczas podgrzewania jest zminimalizowana. Waporyzując zioła wykorzystuje się 50 – 75% więcej substancji aktywnych, niż podczas tradycyjnego palenia. Jednym słowem, przy takiej samej ilości suszu, ilość substancji aktywnych wydobywanych z porcji jest prawie czterokrotnie wyższa.
Waporyzacja dyskrecja
Zapach pary jest zupełnie niewyczuwalny dla otoczenia. Para znika po chwili, nie unosi się w pomieszczeniu, nie osiada na ubraniach. Ponadto urządzenia do waporyzacji nie przyciągają ciekawskich spojrzeń otoczenia.